Trwają remonty chodników we Wrocławiu

Foto pokazuje jak kładzie się asfalt na kostkę. Nigdy te materiały ze sobą nie współpracują i widać efekty na ulicach, chodnikach. Tak czyniono za komuny

Należy pochwalić wywalanego dyrektora ZDIUM za uporządkowanie parkowania na ulicy Zaolziańskiej. Pomalowane, oznakowane miejsca do parkowania, rząd metalowych słupków odgranicza miejsce do parkowania od chodnika, na którym niedawno poprawiono klawiszowanie płyt chodnikowych. A kiedyś chodnik był tak zastawiony samochodami, że trzeba było przenosić wózeczki dziecięce nad samochodami, a na wolnym przejściu nie mogło się minąć dwu przechodniów z zakupami. Istna sielanka, nieprawdaż? Ale czar pryska gdy okazuje się, że te wszystkie zmiany postulowane od wielu lat, ziściły się przy okazji utworzenia kolejnego płatnego parkingu. I tak wracamy do sutrykowskiego dnia codziennego. Miłego dnia :)

Zarząd Zasobu Komunalnego nadał rangę medialnego wydarzenia faktowi wyremontowania 1500 m2 chodnika. Tyle ma chodnik którym idę do najbliższego sklepiku osiedlowego. Bierze w tym względzie przykład z $utryka, który nie mając faktycznych osiągnięć w zazielenieniu Wrocławia robi wokół zieleni we Wrocławiu szum medialny co raz ogłaszając konsultacje w sprawie nowych parczków, zieleńców, skwerów czy koncepcji zazielenienia na siłę kolejnych ulic, czy przystanków komunikacji miejskiej niekiedy tylko pod postacią projektów. Całe powietrze z tak pompowanego zielonego balona uchodzi ze świstem jak się dojdzie do procentowego udział zieleni w powierzchni miasta. A tu Wrocław wypada blado na tle innych miast. Jego 41% jest grubo poniżej średniej krajowej dla dużych miast wynoszącej 52 procent. Zielona Góra ma 67,5 %, Katowice 61%, Wałbrzych 60%. Równie niekorzystnie dla Wrocławia wypada zestawienie jaki procent mieszkańców miasta dojdzie w ciągu 5 minut do najbliższego terenu zielonego. Dla Wrocławia jest to tylko 41 %, dla Zielonej Góry jest to 64 %, dla Katowic 45 %, a dla Wałbrzycha 65 %.

Te 1,5 tys. metrów kwadratowych chodników w 13 lokalizacjach to kropla w morzu potrzeb. To zaległości nie tylko z czasów rządów Dutkiewicza, ale i z dwu lat rządów $utryka. Radni z Nowoczesnej wytknęli $utrykowi, że budżet Wrocławia na rok 2021 nie uwzględnia żywotnych potrzeb mieszkańców, a $utryk lansuje się w mediach i Internecie. Poprawki radnych Nowoczesnej nie zostały przez $utryka wprowadzone do budżetu przez co brakowało pieniędzy na remonty torów, na wynajęcie solidnej firmy do wywożenia śmieci z Krzyków.

Czyżby Sutryk planował wyremontować Ignacego Chrzanowskiego? Reprezentacyjną ulicę miasta.