Trzy punkty obowiązkowe. Polacy zmierzą się z Andorą
Już po losowaniu wiadomo było, że grupa Polaków jest podzielona na dwie połowy. W jednej znajduje się Anglia, Polska i Węgry, które będą walczyły o dwa pierwsze miejsca. W drugiej Albania, Andora i San Marino, dla których urwanie punktów którejś z pierwszych trzech reprezentacji będzie sukcesem.
Andora kwalifikacje rozpoczęła od porażki z Albanią 0:1. Na zwycięstwo ta reprezentacja czeka od października 2019, kiedy pokonała Mołdawię. To też kadra, która jest zdolna do niespodzianek - 4 lata temu w kwalifikacjach do mundialu w Rosji, Andora pokonała Węgrów 1:0.
W jakim składzie na to spotkanie wyjdzie piłkarska kadra Polski? Po meczu z Węgrami selekcjoner Paulo Sousa przekonywał, że już wie, jakie błędy popełnił przy ustalaniu składu na pierwsze spotkanie eliminacji. To może oznaczać, że w dzisiejszej jedenastce nie zabraknie już Kamila Glika, który zmieni niepewnego w starciu z Madziarami Michała Helika. Być może też na prawym wahadle Sebastiana Szymańskiego zmieni Kamil Jóźwiak. Potencjalnie do pierwszego składu kosztem Arkadiusza Recy może wskoczyć też Maciej Rybus.
Choć trzy punkty naszej kadry w tym spotkaniu są obowiązkowe, to jednak trzeba uważać na niespodzianki. Choćby wczoraj Luksemburg pokonał Irlandię 1:0, a Malta zremisowała ze Słowacją 2:2.
Początek spotkania dziś o 20:45.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.