Czy polska żywność będzie w tym roku droższa przez… dziki i jelenie?
Ryszard Borys, wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej przyznaje, że dość często dochodzi do nieporozumień o te pieniądze, ale nie ma lepszej metody niż negocjacje:
Samorząd rolniczy liczył na to, że będzie miał wpływ na koła łowieckie za sprawą wprowadzonych na początku roku przepisów regulujących dzierżawienie obwodów łowieckich. Niestety, jak się okazało rozporządzenie, z którym rolnicy wiązali nadzieję, niczego nie zmieniło.
Zwierząt w naturze jest więcej po prostu, a koła mniej zarobiły, co oznacza często brak pieniędzy na odszkodowania. Piotr Skotnicki, łowczy wrocławskiego okręgu Polskiego Związku Łowieckiego wylicza, jaką kwotę w jego okręgu wypłacono za sezon 2019/2020:
Jak dodaje, niektórym kołom łowieckim, choć nie w okręgu wrocławskim, grozi w tym roku upadłość za sprawą niższych przychodów i konieczności płacenia wysokich odszkodowań za straty w uprawach.
Trwającemu od lat sporowi myśliwych z rolnikami przyglądał się Maciej Sas:
cz. 1
cz. 2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.