Strażnicy miejscy mają pełne ręce roboty. W grudniu założyli już 300 blokad
Na skrzyżowaniu, na ścieżce dla rowerów albo na przystanku autobusowym. Wrocławscy kierowcy nagminnie łamią przepisy i parkują gdzie się da. Wrocławscy strażnicy miejscy mimo iż z powodu pandemii mają masę innych obowiązków, to nie zamierzają patrzeć przez palce na łamanie przepisów przez kierowców. Mówi Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy wrocławskiej staży miejskiej.
- Ostatnio kontrolą objęliśmy także wrocławskie osiedla - dodaje Forysiak:
A co na to kierowcy? Pan Piotr, który musi często parkować w okolicy centrum Wrocławia, uważa, że gdyby nie straż miejska czasami nie można by było przejechać przez niektóre uliczki zastawione przez auta.
- Kontrole są ok, ale w centrum jest za mało miejsc gdzie można zaparkować i coś załatwić w banku czy w urzędzie – dodaje mieszkaniec Wrocławia:
Za złe parkowanie możemy zapłacić mandat od 100 do nawet 800 złotych. Jeżeli nieprawnie zostawimy auto na miejscu dla niepełnosprawnych grozi nam dodatkowo 5 punktów karnych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.