Miała być legalna praca w Polsce – był obóz pracy
Kobieta kontrolowała trzy firmy budowlane. Sprowadzała do Polski pracowników za pośrednictwem ukraińskich agencji zatrudnienia. Dawała też do prasy ogłoszenia, że zatrudni obywateli Ukrainy. Jak tylko przyjeżdżali były im zabierane dokumenty, a potem okazywało się, ze to oni są winni pieniądze które muszą odpracować. Był też system kar Na przykład za to, że ktoś nie odebrał telefonu od szefowej.
W sierpniu sad pierwszej instancji skazał kobietę na karę półtora roku więzienia uznając jednak, że nie dochodziło o handlu ludźmi a tylko do naruszenia prawa pracowniczego obywateli. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu zaskarżyła ten wyrok. Teraz Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uwzględnił apelację i uznał Agnieszkę M. za winną zarzucanych jej przez śledczych czynów. Decyzja jest prawomocna.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.