Nielegalnie zajęli pustostany we Wrocławiu. Teraz nie chcą ich opuścić
Kamieniami i butelkami z wodą zostali obrzuceni pracownicy Wrocławskich Mieszkań, którzy chcieli skontrolować stan lokali w budynku przy ul. Szczytnickiej 29 we Wrocławiu. Od września obiekt został nielegalnie zajęty przez grupę kilkudziesięciu osób - którzy nazwali się "skłot pandemia".
Wrocławskie Mieszkania zostały zaalarmowane przez mieszkających w sąsiedztwie lokatorów, że do budynku są wnoszone agregaty i butle z gazem, którymi dogrzewane są pomieszczenia, mówi Katarzyna Galewska rzeczniczka miejskiej spółki:
Lokal został zajęty przez grupę, w odpowiedzi na informację, że miasto ma zamiar sprzedać ten obiekt. W sieci pojawiły się alarmujące doniesienia o siłowej próbie eksmisji tych lokatorów. Galewska dementuje jednak te informacje:
- Nie zaatakowaliśmy nikogo butelkami - zapewniają mieszkańcy skłotu. - Byliśmy gotowi do obrony, ale nie użylibyśmy butelek - mówi Konrad Maksymilian
Nielegalni lokatorzy zapewniają, że nie są agresywni i chcą tylko spokojnie mieszkać w tym budynku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.